Drogie Czytelniczki i drodzy Czytelnicy, wciąż docierają do mnie pytania o niedostępne już w księgarniach książki z cyklu o Zuźce. Stąd pomysł, by stworzyć stronę, na której możecie zamówić e-booki z ulubionymi opowieściami, nie tylko o Zuźce. Wielu z Was z pewnością zaciekawią niezwykłe (i prawdziwe) historie polskich władców z „Pocztu Królów i Książąt Polskich”. Albo przygody bohaterów „Marionetek Baby-Jagi”. Jeśli więc chcesz być na bieżąco odwiedzaj tę stronę lub zapisz się na listę mailingową.
Z serdecznymi pozdrowieniami, Dorota Suwalska
We Francji nazywa się go "le petit Nicolas" - Mikołajek pewny siebie uczeń, którego eskapady doprowadzają rodziców i nauczycieli do rozproszenia, a czytelników do łez śmiechu.
Stworzony przez autora Rene Goscinny i artystę Jean-Jacquesa Sempe prawie 50 lat temu, Nicholas jest postacią kultową we Francji, uwielbianą zarówno przez dorosłych, jak i dzieci za entuzjazm, ciekawość i wrodzoną zdolność zarówno do zachwycania, jak i irytowania rodziców i nauczycieli.
Ta książka to klejnot. Jest to rozwiązanie dla wszystkich rodziców poszukujących książki, aby zaangażować dzieci w wieku szkolnym, zwłaszcza niechętnych czytelnikom. „Mikołaj” jest śmiesznie śmieszny i ma mnóstwo zdjęć, a mimo to oferuje pokaźną ilość materiałów do czytania.
Zarówno dziewczęta, jak i chłopcy z łatwością utożsamiają się z Nicholasem i jego czasami niegrzecznym zachowaniem, jego entuzjazmem do próbowania nowych rzeczy i wyrazem zranionej niewinności w obliczu dezaprobaty dorosłych, gdy plany przynoszą odwrotny skutek.
Czytelnicy pokochają też grupę przyjaciół, którą zgromadził wokół siebie jedyny dziecko Nicholas: jego najlepszego przyjaciela Aleca, pulchnego chłopca, który bez przerwy je; Rufus, który uwielbia używać gwizdka, który podarował mu jego ojciec-policjant; Geoffrey, którego bogaty ojciec zawsze kupuje mu różne rzeczy; Eddie, urodzony wojownik; Cuthbert, pupil nauczyciela noszącego okulary; a Louise, młoda gwiazda futbolu, Nicholas, pewnego dnia planuje się ożenić.
„Mikołaj” składa się z 19 opowiadań, z których każdy ma zaledwie kilka stron. Historiom, o których opowiada Nicholas, pasują wyraziste, komiksowe rysunki kreskowe Sempe. Prezentując tę nową angielską wersję „Mikołaja”, tłumaczka Anthea Bell wykonała cudowną robotę, zachowując suchy dowcip Goscinnego. Wiele uroku tych opowieści wynika z dziecięcych, powtarzających się zdań i rzeczowego tonu Goscinnego, gdy opowiada o codziennym chaosie spowodowanym przez Mikołaja i jego przyjaciół.
Oto jak Goscinny opisuje dzień, w którym Nicholas i jego przyjaciele dostają swoje comiesięczne świadectwa, a Nicholas opisany przez nauczyciela jako „awanturniczy i często nieuważny uczeń”:
„Nie byliśmy zbyt szczęśliwi, bo nasi ojcowie mają podpisać nasze świadectwa i może to być dość trudny moment. Kiedy więc zadzwonił dzwonek na koniec szkoły, zamiast jak zwykle biec do drzwi i popychać się, popychać i rzucać w siebie workami z książkami, wyszliśmy bardzo cicho i posępnie. Nawet nasz nauczyciel wyglądał na smutnego. Nie żywimy urazy do naszego nauczyciela. Przypuszczam, że w tym miesiącu trochę się pobawiliśmy, a Geoffrey nie powinien był wylewać kałamarza na Jeremy'ego, który upadł, robiąc okropne miny, ponieważ Eddie uderzył się w nos, podczas gdy w rzeczywistości to Rufus ciągnął Eddiego za włosy cały czas.”
A oto jak Goscinny szczegółowo opisuje, co się dzieje, gdy Nicholas wraca do domu po tym, jak on i jego przyjaciel Alec zaciągnęli się nielegalnym cygarem:
„Ja też poszedłem do domu. Sprawy nie były zbyt dobre. Tata był w salonie i palił fajkę, mama robiła na drutach, a mnie bolał żołądek. Mama bardzo się martwiła, zapytała, co jest ze mną nie tak, powiedziałem jej, że to dym, ale nie zdążyłem wyjaśnić cygara, bo jeszcze trochę zwymiotowałem. – Widzisz? Mama powiedziała do taty. – Zawsze ci mówiłem, że twoja fajka sprawia, że śmierdzi w tym miejscu! I odkąd paliłem to cygaro, tacie nie wolno palić fajki w domu.
Najlepszą wiadomością dla fanów „Mikołaja” jest to, że dwa lata temu córka Goscinnego odkryła zbiór 80 niepublikowanych wcześniej historii jej zmarłego ojca, wraz z ilustracjami Sempe. Zebrane w książce zatytułowanej „Histoires Inedites du Petit Nicolas” („Nieopowiedziane historie małego Mikołaja”), historie zostały niedawno opublikowane we Francji i spotkały się z wielkim uznaniem. Miejmy nadzieję, że wkrótce pojawi się wersja polska.
W serię MIKOŁAJKOWĄ doskonale pasują e-booki Doroty Suwalskiej tj: Znowu kręcisz, Zuźka! i Zuźka w necie i w realu. Zuźka to POLSKI MIKOŁAJEK